Rzadko zdarzają się Inwestorzy tak określeni i zdecydowani. Projekt obejmował cały dom, łącznie z pokojami dziecięcymi i tarasem.
Wytyczne były proste: lubimy klimat loftowy, mają być betony, ma być drewno. Pierwszy raz nie usłyszałyśmy słowa “przytulnie”. W salonie, wśród betonowych ścian, króluje centralnie posadowiony kominek obłożony ciemną deską. Jest duża wygodna sofa na długie wieczory przed kominkiem. Kuchnia z czarną wyspą zaprasza do gotowania. W domu znalazło się też miejsce na spory gabinet przeznaczony do pracy z rozkładaną sofą dla gości. Mieści ogromny industrialny regał na książki Inwestorów.
Betonowa umywalka? Czemu nie! Wszystkie łazienki utrzymane są w tej samej stylistyce loftu. Na piętro prowadzą piękne schody z oryginalną balustradą powtarzającą rytm sufitowych raszek, a u góry już część prywatna i pokoje dzieci spełniające ich marzenia:)